A żeby się dobrze śpiewało, poniżej kilka zdjęć z amatorskich zawodów rowerowych, w jakich miałam okazję brać udział w tym roku: maraton AUDAX organizowany przez głuchołaski KTUKOL i maraton Dobrodzieńska Seta zorganizowany przez KTR Jednoślad.
Piosenka o kolarzu amatorze
Sobota rano – pospać możesz
Wstaniesz, „lajkre” włożysz
Udając, że ją bardzo lubisz
Owsiankę pchasz do buzi
W biurze zawodów jesteś pierwszy
Dziś chcesz być najlepszy
O 11 pierwsza kawa
Wysiłek plus zabawa
ref. Kolarstwo nieźle wkręca, kto ma szosę ten wie
Niestraszny wiatr, niestraszny deszcz
Kręcimy szybko
Na łydce rośnie wytop
Kolarstwo daje wolność, kto ma szosę ten wie
Do Sralpe dziś, bo w Calpe deszcz
Wiosną i zimą
Kręcisz z Cyklodrużyną
Na gładkiej łydce wytop błyszczy
Znowu będziesz szybszy
Peleton ledwo Cię dogania
Prezes ci w pas się kłania
Wydasz ostatnie zaskórniaki
By nie być "trzepakiem"
W końcu „stylówa” WAT dodaje
Od grupy nie odstajesz.
ref. Kolarstwo nieźle wkręca, kto ma szosę ten wie
Niestraszny wiatr, niestraszny deszcz
Kręcimy szybko
Na łydce rośnie wytop
Kolarstwo daje wolność, kto ma szosę ten wie
Do Sralpe dziś, bo w Calpe deszcz
Wiosną i zimą
Kręcisz z Cyklodrużyną
(a widoczki zawsze gratis)
Zimą dosiadasz trenażera
Nudno jako cholera
Ty się w ogóle nie przejmujesz
Nad kadencją pracujesz
Kłaków na girach nie hodujesz
Szybciej „pedałujesz”
Obcierki, plastry już nie kłują
PROnogi nie katują
ref. Kolarstwo nieźle wkręca (…) x2
Podoba mi się:) Masz talent :)
OdpowiedzUsuń